niedziela, 20 stycznia 2013

Rozdział 1 " Mam nadzieję , że się polubimy " .

* Oczami Claudii *
Weszłam po drewnianych schodach prosto do mojego pokoju .
- Claudia wróć . ! - krzyknął Ojciec za mną zdenerwowany .
Przewróciłam oczami. Zeszłam z powrotem ze schodów i podeszłam
do Niego ,a reszta wpatrzyła się na mnie .
- Kpisz sobie , ze ja z takim czymś mam mieszkać w tym domu  .? - pokazałam na pięciu
chłopaków , którzy byli zdezorientowani .
- Będziesz mieszkać tutaj . - pokazał na cały dom .
Zaśmiałam mu się prosto w twarz . Skrzyżowałam ręce na piersi i patrzyłam
na Niego stukając o podłogę noga w rytm pewnej piosenki .
Nastała cisza . Popatrzyłam na domowników nowego mieszkania . Chłopcy swoje oczy wlepili w podłogę , a Agatha patrzyła na Ojca , a on na mnie swoimi brązowymi oczami .
- Superaśnia niespodzianka - przerwałam długą cisze - już wole
mieszkać z moim byłym , niz. z Nimi Tato- zmarszczyłam jedną z brew  .
- Claudia - odezwała się moja młodsza siostra - to były Nasze marzenia
, przynajmniej same nie będziemy , jak tata wyjedzie gdzieś w trasę.
Nic się nie odzywałam . Byłam cala zbulwersowana , a w duszy przeklinałam
na mojego Ojca , który po krótszej chwili przytulił mnie mocno do siebie .
'Proszę Cie ' - szepnął mi do ucha .
W pewnym momencie uśmiechnęłam sie szeroko i objęłam Tate również bardzo
mocno . Tkwiliśmy tak pare chwil , a później odkleiliśmy sie od siebie .
Chwycił swoimi dłońmi moje policzki i uśmiechnął sie szeroko .
- Dobra .. - odrzekłam patrząc na Nich wszystkich  - ale nie myślcie , ze będę mila .
Tata poklepał mnie po plecach , a sis przytuliła mnie i pocałowała w
policzek .
- Mam nadzieje , ze sie polubimy - powiedział chłopak z burzą loków na głowie - Harry jestem
, a to są moi przyjaciele .- pokazał na resztę
stojących styłu chłopaków . - Niall , Liam , Zayn i Lou .
Spojrzałam na nich obojętnie , jedynie co zrobiłam co swoim wzrokiem każdego zbadałam z góry na dół. Jeden z nich cały czas patrzył sie na mnie z bananem na twarzy . Włożyłam ręce do mojej
szerokie , białej bluzy . . Już wole na
prawdę mieszkać z moim byłym , niż. z tymi ' dziećmi '. Ale chce zrobić to
http://cdn3.urzadzamy.smcloud.net/t/photos/thumbnails/9145/Pok_j_m_odzie_owy_600x0_rozmiar-niestandardowy.jpg
dla taty . Odeszłam od wszystkich usprawiedliwając się , że głowa mnie boli  i poszłam do mojego królestwa . Otworzyłam szeroko drzwi , z nadzieją , że to będzie mój wymarzony pokój . I się nie myliłam . Był w moich ulubionych kolorach . Ściana była w kolorach czerwono - szarych . Moje łózko znajdowało się na środku pokoju , a na nim poduszki  . Przed czarnym łóżkiem znajdował się tego samego koloru malutki stoliczek , który był postawiony na czerwonym dywanie . Pod ścianą dwie małe szafki , czerwona i czarna . Pewnie dla bielizny . Po lewej stronie okno , które było zasłonięte tymi samymi kolorami ( czerwonym i czarnym ) . Biurko czarne , a na nim laptop i świece o zapachy brzoskwini . Między łóżkiem , a sofą jest duża Lampa . A na ścianie widniał obraz . Jednym słowem " pięknie "


http://data.whicdn.com/images/8570259/tumblr_lj7bz0ZkcI1qd2ndvo1_500_large.jpgUsiadłam na podłodze opierając plecy o sofę , z czarnej torebki wyciągnęłam
ramkę ze zdjęciem mnie i mojej mamy  . To zdjęcie zawsze noszę przy sobie . Jak mi jest smutno zawsze wyciągam je i patrze na moją uśmiechnięta twarz Od rozwodu ojca
matka zmieniłam sie . Nie jestem radosna , ani uśmiechnięta od dwunastu lat.      
Zawsze z mama sie dobrze dogadywałam , wszystko robiłam , zwierzałam sie ,a
potem zostawiła mnie , tatę i siostrę . Odeszła do innego . Od tamtego
czasu nie miałam z nią kontaktu . Zmieniłam sie . Jestem
nieznośna , zmieniłam swój styl ubierania  . Strąciłam przyjaciół ,
oprócz jednej . Sylvii , która doskonale mnie rozumie ona dobrze wie , jak                   
 sie czuje w tej sytuacji .
Po policzku spłynęły łzy , które kąpały na szkło . Przytuliłam zdjęcie do
siebie , a potem przypomniały mi sie czasy z mama .
http://zwierciadlo.pl/wp-content/uploads/2012/12/mama-z-dzieckiem-665x309.jpg '  - Mamo - podeszłam do niej - dlaczego sie pakujesz . ?
 Ona przytuliła mnie do siebie .
- Claudia - szepnęła - musze .
 
- Powód musi być - popatrzyłam na nią .
   - Ja i tata - przełknęła głośno ślinę - nie         chcemy    mieszkać razem .
Bierzemy rozwód . - ostatnie słowa mnie zabolały 

. W sercu mnie zakuło , a do oczy napłynęły łzy .
Odeszłam od niej plącząc . Zamknęłam sie w pokoju . Usiadłam w kącie
, skuliłam sie w kłębek włóczki i tkwiłam tak plącząc cała
noc . '

http://us.123rf.com/400wm/400/400/martinan/martinan1202/martinan120200028/12587815-szczescie--matka-z-dzieckiem.jpgMoja siostra od rozwodu rodziców przychodziła do mnie w nocy i pytała " Mama i tata się pogodzą . " . To była dla nas męczarnia . Przeprowadzka z Ojcem do innego domu , przyzwyczajenie się , że mamy z Nami nie ma . Moje życie straciło sens .
 Trzymam zawsze ze sobą też zdjęcie mamy z siostrą . Zawsze wtedy na mojej twarzy maluje się szeroki uśmiech.
Odłożyłam zdjęcie na biurko wycierając ręka łzy . Podeszłam do pomarańczowej walizki , która
stała z innymi pod ściana . Otworzyłam ja i zaczęłam wszystko z niej
wyciągać . Ubrania powsadzalam do szafy , a zdjęcia na biurku . Książki
do szkoly , zeszyty piornik powstawilam na biórku kolo okna . Właczylam
głośno muzyke z telefonu i po skończonym rozpakowywaniu sie polozylam sie na łóżku .
Usłyszałam lekkie pukanie do drzwi . Wstałam nerwowo z wcześniej zajmującego przeze mnie miejsca i podeszłam do drzwi otwierając je . W drzwiach stanął wysoki brunet . Głowę miał spuszczoną i był smutny . " Na mnie to nie działa " - przeszło mi przez głowę .
- Czego . ? - spytałam dość podniesionym tonem . Spokoju nawet nie można mieć .
-Spokojnie - uciszył mnie gestem ręki - nie musisz krzyczeć . Chciałem się zapytać co chcesz na obiad , bo ja i moi przyjaciele właśnie go szykujemy - uśmiechnął się z wypowiedzianych słów .
- Zjem na mieście . - odpowiedziałam - narka - zamknełam mu przed nosem drzwi .
Oparłam się o nie i zjechałam w dól , tak , że usiadłam na podłodze .
Wzielam telefon ze szafki i napisalam do mojej przyjaciolki Sylvi sms'a by jutro
czekala na mnie pod szkoła .
Wzielam ubrania na przebranie z szafy i poszlam sie odswierzyc .
Strumienie wody oblewały moją skóre , a moja złość do Ojca powoli znikała .
Ale w duszy i tak byłam zła na Ojca . Jak by była mama z Nami , to byśmy z Agathą mieszkały same bez tych pięciu bachorów . No jeden jest starszy to też dobrze.
Ubrałam się w przyszykowane ubranie . Biała , duża bluzka i spodnie dresowe .
Wyszłam z pokoju przy tym poprawiajac włosy i poszłam do mojej siostry trzy pokoje dalej .
Zapukałam w jej drzwi . Usłyszałam ciche " proszę " i weszłam w głąb jej pokoju .

------
Witam w I rozdziale opowiadania " Pierwszym etapem miłości jest przyjazn "
Chyba nie zawiodłam Was moim pierwszym rozdziałem . ? hmmm ...... ;-D

Następny napisze Agatha <3


 Claudia . ;D

6 komentarzy:

  1. wow ... no,no,no czekam na next ;-D

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest super :D jest inne niż wszystkie inne opowiadania i to jest duuuży plus :D

    pisz dalej, prosze < 33

    OdpowiedzUsuń
  3. czekam na nn :D fajny rozdział, trochę błędów, ale ogólnie ciekawie. :) zapraszam do mnie xx
    http://feels-like-snow-in-september.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominowaliśmy Cię do Liebster Award.
    Więcej inf. na http://be-an-angel-without-wings.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam na 2 rozdział <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  6. O meeeega !.;D
    To jest zajebiste ;)
    Podoba mi się. ;D
    Ciekawe co dalej.
    Czekam na Kolejny.
    Pozdrawiam i życzę weny ;D
    Bella♥
    -----
    Zapraszam na :
    http://onedirection-bella-liamkowa.blogspot.com/

    Oraz na :
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za dodany przez Ciebie komentarz <3
Kochamy Cię ;**