Rozdział 12 " Może i starsza, ale i głupsza "

*Agatha* 





Spotkałam się z Klaudią na przerwie i uświadomiłam ją, że mam dla niej ważną wiadomość. Wiedziałam że nie będzie zadowolona. W końcu nie lubi tej piątki. Kiedy w domu weszła do salonu uradowana powiedziałam jej to co miałam powiedzieć. 
- Ja i Harry jesteśmy razem. - wyznałam. 
Na początku była oszołomiona, jej oczy zrobiły się ogromne a potem zrobiła się cała czerwona. Kipiała ze złości. 
- Żartujesz sobie ? Serio ? - zakpiła. 
Wszyscy z uśmiechniętych twarzy przeszli w niedowierzające. 
- No tak. Co w tym dziwnego  ? - zapytałam. 
- No proszę Cię. Znasz go kilka dni i już z nim chodzisz ? Z tym kudłaczem ? - zapytała. 
- Klaudia do .. jasnej pogody ! 
- Co ? - zapytała jakby nigdy nic. 
Podeszłam do niej bliżej. Mam w dupie, że się na mnie obrazi, że jest starsza. 
- Ja pierdole Claudia. Po pierwsze, ja i Harry znamy się od ponad miesiąca. Po drugie mój chłopak - podkreśliłam te słowa - nie jest kudłaczem. Uważaj co mówisz. 
- Nie przeginasz czasem ? Przypominam Ci że to ja jestem starszą siostrą a nie ty. 
- Może i starsza, ale i głupsza.
- Słucham ? 
- Głucha jesteś ? 
- Nie nie jestem. Ja ? Ja jestem głupsza?
- Jest wiele rzeczy które na to wskazują. - powiedziałam. 
- Niby jakie ?
- Nie wiesz ? - zapytałam z kpiną. 
- No jakoś nie. - powiedziała wymachując rękoma. 
- Najpierw odrazu wyrobiłaś sobie opinię o chłopakach, nawet ich nie znając. Potem naćpałaś się i narobiłaś nam wstydu w galerii. Ogarnij się dziewczyno. 
- Nie waż się do mnie mówić w ten sposób. Nigdy więcej. - syknęła. 
- Bo co ? Claudia jesteś rok starsza a nie 20 lat. - powiedziałam. 
- Spierdalaj. 
- Sama sobie pobiegaj. - odszczeknęłam. 
Claudia bez słowa, zaciskając szczękę ze złości, wyszła z domu głośno trzaskając drzwiami. 
- Emm.. Aguś. Nie przejmuj się, przejdzie jej. - Powiedział Harry , przytulając mnie od tyłu i kładąc głowę na moim ramieniu. 
- Mam to w ... głębokim poważaniu. - powiedziałam obracając się. 
- Serio?! - krzyknęła cała piątka. 
- A co w tym dziwnego ? - zdziwiłam się. 
- Wiesz taka zawsze miła, pomocna dziewczyna ma w dupie to co zrobi jej siostra. Tak nie było jeszcze NIGDY odkąd się znamy. 
- Oj taaam. - powiedziałam machając ręką. 

Czasami w rodzeństwie zdarzają się poważne kłótnie, prawda ? Boję się, że się pokłóciłyśmy. O cholera pokłóciłam się z Claudią. O w morde. 

Stanęłam jak wryta. Teraz do mnie dotarło co zrobiłam. WŁAŚNIE POKŁÓCIŁAM SIĘ ZE SWOJĄ SIOSTRĄ. Jestem ... zdruzgotana. To nie powinno mieć miejsca. 

- Co jest ? - zapytał Nialler. 
- O kurde, wiecie co ja właśnie zrobiłam ? - zapytałam czując jak łzy zbierają mi się w oczach. 
- Pokłóciłaś się z Claudią. - powiedział obojętnie Zayn. 
- No właśnie. O matko. - powiedziałam, zaciskając oczy i uwalniając kilka łez przy tym. 
- Ooo, Agatha wróciła. - poinformował nas Liam. 
- I wcale nie podoba jej się, to co zrobiła. - dodałam. 

Muszę iść jej poszukać i ją przeprosić. 

Ubrałam buty i płaszczy , i miałam już wychodzić z domu kiedy zatrzymał mnie Harry. 

- Żabcia, gdzie idziesz ? - zapytał. 
- Szukać Claudii. - powiedziałam i wyszłam. 
Chodziłam po chodnikach i szukałam jej. Ale nigdzie nie znalazłam. 

Claudia, sister. I'm sorry. 

Usłyszałam szelest zza siebie, obróciłam się a ktoś zakrył mi dłonią usta aby mnie uciszyć, wyrywałam się ale nic nie dało. Boję się. Strasznie. Harry, pomóż. Niech mi ktoś pomoże. 

Co teraz ? 



-______________________________________


Heejka. Jest piątek, prawie tydzień po weselu a ja jeszcze nie wyspana. Tak to jest z dzieciakiem w domu :) Pół roku mała ma <3 Dobra, do rzeczy. 
1. Przepraszam że tak późno. 
2. Przepraszam że taki krótki. ( nie mogłam nic więcej napisać, kolejny MÓJ rozdział będzie ciekawszy i dłuższy, a Claudii to nwm) 
3. Przepraszam że taki denny. 


18 komentarzy - kolejny rozdział ( od Claudii) 

PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY 

Agatha.