*Agatha*
Siedziałam u siebie w pokoju i oglądałam na internecie meble i dekoracje.
Po 1. Musiałam kupić lustro żeby zasłonić otwór do tajemniczego pokoju.
Po 2. Musiałam kupić dekoracje żeby go ustroić.
Po 3. Przydałyby się też jakieś drobne meble.
No i chciałam taki przytulny pokoik zrobić. Tylko mój. Nikomu o nim nie powiem. Tak właśnie postanowiłam. Tak zagłębiłam się w projektowanie mojej komnaty że nie zauważyłam wchodzącego do mojego pokoju Harrego który przyniósł cały talerz babeczek. Podniosłam sie do pozycji siedzącej i tak zafascynowałam się nimi że zrobiłam im zdjęcie i wrzuciłam na twittera.
Siedziałam u siebie w pokoju i oglądałam na internecie meble i dekoracje.
Po 1. Musiałam kupić lustro żeby zasłonić otwór do tajemniczego pokoju.
Po 2. Musiałam kupić dekoracje żeby go ustroić.
Po 3. Przydałyby się też jakieś drobne meble.
No i chciałam taki przytulny pokoik zrobić. Tylko mój. Nikomu o nim nie powiem. Tak właśnie postanowiłam. Tak zagłębiłam się w projektowanie mojej komnaty że nie zauważyłam wchodzącego do mojego pokoju Harrego który przyniósł cały talerz babeczek. Podniosłam sie do pozycji siedzącej i tak zafascynowałam się nimi że zrobiłam im zdjęcie i wrzuciłam na twittera.
@Harry_Styles Mmm... i love it. Thanks.
- O, dostałem powiadomienie. - sprawdził je i uśmiech wszedł mu na twarz, ukazując dołeczki. Wystukał coś na telefonie po czym odłożył go na półke. Chwilkę potem ja dostałam powiadomienie. Odrazu sprawdziłam. Tweet Harrego.
@AgathaCowell Honey. All for you.
Odpisałam.
@Harry_Styles Awww. Sweet. xx.
Po chwili znów dostałam powiadomienie. Zaśmiałam się.
@AgathaCowell I know baby <3
- Haha, dobra Hazza. Nie piszmy tam bo coś sobie pomyślą. - powiedziałam.
- Na przykład co ? - zapytał Harry unosząc brwi.
- Eee... nooo..yyyy...eee... noo nie wiem.- zająknęłam się a moją twarz ozdobiły ogromne rumieńce.
- Haha, Agatha się rumieni. O jak słodko ! - krzyknął.
- O weeeź. - zakryłam dłońmi polika.
- Oj już już. Okej. Ale to było urocze.
- Taa. Dzięki. - powiedziałam z sarkazmem.
- Ale serio. Kocham jak dziewczyny się rumienią, to dodaje im uroku i wyglądają wtedy tak niewinnie. - odparł. Poczułam dziwne uczucie w brzuchu, jakby wywracał się do góry nogami.
- To co ? Może to zjemy ? - zapytał.
- Emm.. no tak. Tak. - podał mi jedną, wzięłam ją i ugryzłam brudząc sobie przy tym nos.
Harry zachichotał, i przysunął się do mnie po czym kciukiem starł masę z czubka mojego nosa.
- Dzięki. - powiedziałam i spuściłam głowę.
Podniósł rękę i chwycił mój podbródek unosząc go i tym samym zmuszając mnie do spojrzenia w jego zielone tęczówki. Oczy jego miały barwę jasnej zieleni. Takie hipnotyzujące. Harry wolno przybliżał swoją twarz do mojej , nadal trzymając mój podbródek i patrząc w moje oczy, patrząc czy się nie sprzeciwiam. Ale ja tego pragnęłam, czekałam aż jego usta dotkną moich. Kiedy był już kilka centymetrów ode mnie, a ja jego oddech odbijał się o moją skórę, coś nam przeszkodziło. Przychodzące połączenie na skype od Camili. Nabrałam powietrze do płuc po czym głośno je wypuściłam patrząc na Harrego.
- Odbierz.
Spojrzałam na niego.
- No odbierz.
- Okej. - powiedziałam.
Na ekranie mojego laptopa ukazała się Camila.
- Heej Aga ! - wydarła się.
- Hej Cam. - odpowiedziałam spokojnie.
- Co ta.. O hej. - delikatnie się zmieszała widząc chłopaka obok mnie. Tym bardziej że go nie znała .
- Hej. - odpowiedział jej.
- Camila to jest Harry, to jeden z piątki chłopaków-współlokatorów. Harry to moja przyjaciółka Camila.
- Hej Harry. - powiedziała.
- Hej Camila. - odparł.
- Eee.. Aga, to ja zadzwonię później.
- Okej, Cam. - powiedziałam uśmiechając sie.
- Cześć Harry, pa kochana. - powiedziała.
- Cześć. - powiedzieliśmy równocześnie a Camila się rozłączyła. Wyłączyłam okienka skype.
- Eee.. Agatha ? Po co Ci meble ? Nie podoba Ci się pokój ? - zapytał widząc otwartą stronę.
- Ymm.. nie, to znaczy, em.
- To znaczy co ? - dopytywał.
- Potrzebuję umeblować jeden pokój, to miała być tajemnica ale mi nie wyszło. Kurdee. - powiedziałam.
- Emm... wiesz. Ja nikomu nic nie ten teges.. no nie powiem. - zmieszał się co nie co.
- Mam, nadzieję. - odparłam uśmiechając się. - Chodź. - wstałam z łóżka i podeszłam do zamaskowanego wejścia do mojej komnaty. Ściągnęłam serię zdjęć i naszym oczom ukazały się schody prowadzące do tajnego pokoju. Kiedy weszliśmy na górę naszym oczom ukazał się mały pokoik bez mebli, tylko z jednym małym stolikiem.
- Wow.. - wydusił Harry.
- Czemu my nic o tym nie wiemy ? - zapytał.
- Bo ten pokój tata zaprojektował specjalnie dla mnie. To będzie moja oaza. Muszę go potajemnie umeblować. Wiesz o nim tylko ty , nikt więcej. - odpowiedziałam.
- Okej, nikt się nie dowie.
Podszedł do mnie i ucałował mnie w czoło. Wtuliłam się w jego tors a rękoma oplotłam jego talię. Zrobiłam to bez problemu ponieważ ma wzrostową przewagę co do mnie. Tkwiliśmy w uścisku jakieś 5 minut.
- Agata.. znamy się krótko ale.. ehh..
Odsunęłam się i spojrzałam w jego oczy, rękoma nadal oplataliśmy swoje talie.
- ale ? - wypytywałam.
- Kurde.. Agata.. żeby to było takie proste.
- Dobra, ja też muszę Ci coś wiedzieć. Mogę pierwsza ?
- Tak, mów. - uśmiechnął się.
- Więc.. to może trochę głupie ale.. em.. podobasz mi się. bardzo. - powiedziałam , na moją twarz wstąpiły rumieńce, na jego również.
- Agatha.. ja.. ja .. eee.. - zająknął sie. Nie mógł słowa wydusić.
- Nie czujesz tego samego .. - zesmutniałam.. Wyplątałam sie z mojego uścisku i chciałam odejść ale złapał mnie za nadgarstek i zmusił abym się obróciła.
* Narrator *
Około drugiej w nocy poszli wziąć szybkie prysznice. Każdy oddzielnie, w swoich pokojach. Przebrali się w piżamy i wyszykowali do spania. Agatha przemknęła do pokoju Harrego, cicho tupiąc bosymi nogami po panelach. W pomieszczeniu nie było Harrego ale usłyszała jego krzątanie się w łazience. Usiadła na łóżku czekając na swojego chłopaka. Czuła się cudownie mogąc go tak określić. " Jej chłopak " Była szczęśliwa. Bardzo.
Po chwili do pomieszczenie wszedł Harry w samych bokserkach, wiedziała że chłopak tak śpi. Porobili sobie pełno zdjęć. Agata ustawiła sobie swojego chłopaka na tapetę tak samo jak Harry. Po chwili Agata pokazała mu tapetę. Uśmiechnął się i pokazał swoją. Była ona sprzed kilku dni kiedy razem sklejali stare zdjęcia Agaty które się delikatnie podarły. Harry zobaczył wtedy dużo zdjęć swojej dziewczyny z dzieciństwa. Uznał że od zawsze była piękna, i to się nie zmieni. Widział wiele zdjęć jej i Klaudii. Kiedy oglądali te zdjęcia jedno mu się spodobało, była na nim Agatha i Claudia. Takie malutkie, mogły mieć może z 5/6 lat. Poprosił Agę o to zdjęcie , ona zgodziła się. Oddała mu je. Dlaczego ? Bo już wtedy wiedziała że Harry jej się podoba. On natomiast powiesił sobie to zdjęcie w pokoju.
Agata ziewnęła po raz kolejny.
- Kochanie, idziemy spać. Hm ? - zapytał z troską.
- Emm.. tak, tak. Chodźmy. - powiedziała troszkę zmieszana Agata.
Położyli się na łóżku, wtulili się w siebie. Harry szczelnie okrył swoją dziewczynę, chciał ją uchronić przed całym światowym złem. Kochał ją. Mimo krótkiego czasu uzależnił się od niej, od jej dotyku, zapachu, od jej obecności. To banalne ale nie wyobrażał sobie życia bez niej. Kiedy już usypiali , przypomniało mu się prośba Louisa.
- Agatha ? - zaczął.
- Hm ?
- Co lubi Claudia ? - zapytał.
- Tulipany, liściki od anonimów i .. emm... no Pitbulla.
- Dziękuję.
- A po co Ci to ? - zapytała zaciekawiona.
- Louis prosił żebym zapytał. - powiedział ziewając.
- A. Okej.
Otulił ją szczelniej i szepnął do ucha.
- Kocham Cię.
- Ja Ciebie też Hazzuś.
Kochali się, ale nie wiedzieli o nieszczęściu czyhającym tuż za rogiem.
______________________________
Przepraszam że tak długo ale ten internet.. potem jeszcze brak weny ale napisałam :) I jak się podoba ?
Followujcie Agathę na twitterze - @AgathaCowell
16 komentarzy - kolejny rozdział
pisany przez Klaudię, dodany będzie za tydzień w weekend czyli 6-7 kwietnia. :)
Super nawet wyszło, czekam na next'a :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Harry i Agatha są razem ♥
Biedny Louis : c Mam nadzieję, że pogodzi się z Claudią ♥
Już się nie mogę doczekać nexta!
cudownie wyszedł :) naprawdę ;) Jestem ciekawa co z Lou i Claudią xx
OdpowiedzUsuńo matko , jest super . !
OdpowiedzUsuńdawaj szybko next'a
Bożeeeeeee! MEggggggaaaa! Wreszcie Agatha i Hazzio są razem ♥ *.*
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńAgatha i Harry pasują do siebie. Bardzo!
Do Louisa:
Dupa do góry! Claudia jest już twoja!
Szybko pisz nexta!
Świetny rozdział czekam na nexta ;)
OdpowiedzUsuńPodoba się i to bardzo.Ten rozdział jest świetny.Harry jest taki troskliwy i uroczy,a Aghacie się poszczęściło.Fajnie,że mają taki wspólny sekret w postaci tego pokoju,będą mogli tam pobyć razem sam na sam.Gdyby mój tata zrobił coś takiego dla mnie byłabym w siódmym niebie.Mam nadzieję,że Louisowi uda się pogodzić z Claudią.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to,że dodajesz różne obrazki itp.Wtedy lepiej się jakoś czyta!
Do następnego xx
http://wszystkootobiekochanie.blogspot.com/
kocham ten rozdział i świetnie dodałaś ten gif!! pasuje do tego rozdziału :))
OdpowiedzUsuńTak bardzo genialne ;_;
OdpowiedzUsuńChcemy jeszcze! <3
Superowy Czekam na dalszą część i co będzie pomiędzy Lou a Claudią ;)
OdpowiedzUsuńCoś będzie na pewno,ale nie obiecuje<3
Usuńcoś będzie :*
UsuńAwwww
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba co piszesz,prosze pisz dalej
OdpowiedzUsuńPrzepraszam,za spam: Chcesz wiedzieć jak potoczy się dalsze losy Louisa i Laury ! Jak tak to wpadnij na nowy rozdziała ;) http://emmma9832.blogspot.com/2013/04/8nie-moge-tutaj-zyc.html
OdpowiedzUsuńJest już 19 -,-
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do The Versalite Blogger. Więcej info na moim blogu : http://opowiadaniaa1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń