*Claudia*
Ja i Lou rozmawialiśmy o naszym przeszłym życiu . Tak jakoś
zaczęła się nasza rozmowa . Dużo się dowiedziałam o nim , co przeżył w młodych
latach swojego życia . To dość smutne , ale prawdziwe . Zmieniłam trochę zdanie
o Nim , nie jest tym człowiekiem jakiego sobie na początku wyobrażałam . Lubi
on się uśmiechać cały czas , nie
odbyłoby się rozmowy od jednego głośnego śmiechu . Tomlinson jest … tak dla
mnie przyjacielem , przecież to jemu powiedziałam wszystko co mnie trapi po
śmierci Matki , tak ? Nikomu tego nie powiedział , obiecał i dotrzymał obietnicy
. Takiego przyjaciela szukałam całe swoje życie .
- Jak twoje relacje z tatą ? – chyba nie chciał zadać tego
pytania ..
- Dlaczego kiepsko ? Simon opowiadał nam o Was przed
przeprowadzą i mówił , że jesteście wspaniałe, że dobrze się z Wami dogaduje -
uśmiechnął się dumnie
- Kłamał …. – przeciągłam
Lou patrzył się na mnie nie dowierzając mojej krótkiej
odpowiedzi . Pare razy jakoś przecierał oczy i pózniej patrzył się na Mnie …
- Opowiesz mi … - dotknął mojego ramienia delikatnie
- Z tatą nie mam najlepszego kontaktu . Odkąd wziął rozwód z
mamą jakoś tak oddaliliśmy się od siebie , mniej rozmawialiśmy o naszym życiu ,
dla Niego liczyła się tylko praca .. – przerwałam – przez jego nie uwagę
zamieniłam się w to – pokazałam na Siebie – w niegrzeczną Claudie Cowell … Moja
siostra zwracała na mnie uwagę , pomagała w trudnych chwilach .. nic to nie
pomagało ..
- I tak wyglądało twoje życie dziecinne ?
- Tak .. – odpowiedziałam – aaa.. dobra , proszę , zmieńmy
temta rozmowy , dobrze ? – poprosiłam
Lou tylko kiwnął głową i wszedł do Mojego pokoju zajmując
miejsce na moim łóżku , a ja koło Niego . Nagle poczułam na mojej ręce lekki
ból , spojrzałam na Niego , a ten z bananem na buzi trzymał poduszkę w swoich
rękach . Udawałam , że mnie boli ręka od uderzenia .
- Wszystko dobrze ? – odłożył poduszke na ziemie i miał
zamiar dotknąć ręką moje polące miejsce , ale ja byłam sprytniejsza .
Wzięłam drugą poduszke która byłam koło mnie i uderzyłam go
w głowę , że aż spadł na ziemie z hukiem . Zaczęłam się głośno śmiać . I tak
zaczęła się nasza bitwa na poduszki . Koło nas śmiech , pierze . Poczułam się
jak mała dziewczynka bawiąca się z kolegą z klasy .
Bawiliśmy się tak dość długo . Zmęczeni położyliśmy się na
pierzach porożucanych na podłodze.Powoli wyrównywaliśmy oddechy śmiejąc się
z naszej głupoty .
- Lou mogę Ci coś powiedzieć ?
- Mów – zaśmiał się głośno
- Chciałabym Cię przeprosić za wszystkie moje wyzwiska do
Ciebie na początku naszej znajomości , nie chciałam – spóściłam głowę w dół .
Okiem patrzyłam na Jego reakcje .
On tylko patrzył się na Mnie z uśmiechem i śmiał się ze mnie
. Nie zrozumiałam jego reakcji na moje przeprosiny . O co kurde chodzi ?
- Ymmm .. z czego się śmiejesz ?
- No bo wiesz – zaśmiał się ponownie – bo to jest śmieszne ?
- Pod jakim względem ? – nie rozumiałam dalej .
- Przedtem taka „Wypierdykaj mi stąd , nie odzywajcie się do
Mnie , zostawcie mnie” – zacytował moje słowa – a teraz taka miła ? Gdzie się
podziała tamta Claudia ?
- To ja się kurde zastanawiam , czy zrobić ten pierwszy krok
, a ty mi tu z tym czymś wyjechałeś ?- wkurzyłam się na Niego bardzo .
- Zdziwiło mnie to – wzruszył ramionami .
Do mych oczów napłynęły łzy , a moja twarz stała się różowa
. Już miałam ochotę przywalić mu , ale się powstrzymałam .
- Wyjdz . – otworzyłam mu drzwi
- Nie chciałem Cie ur… - przerwałam
- Kur*** wyjdz stąd – krzyknęłam na całym dom .
Spełnił moją prozbę i opóścił moje pomiestrzenie .
Zatrzasnęłam drzwi . Usiadłam pod drzwiami , tak jak zawsze rozpłakałam się .
„Chcę , to
powróci dawna Claudia.."
~*~
Po porannej toalecie ubrałam się przyszykowane przeze mnie
rzeczy . Czyli podkoszulka biala z czarne kropki , czerwone długie spodnie i
vans’y . Wyszłam z pokoju biorąc ze sobą plecak , dziś się zaczynał
poniedziałek . Koniec laby , zaczęła się szkoła , niestety . zeszłam na dół na poranne śniadanie . Już wszyscy siedzieli przy stole konsumując śniadanie . Oczywiście ten dupek też tam był . Patrzył się na mnie błagalnymi oczami . Nie zwracałam na to uwagi . Usiadłam koło Agathy .
- Hej - pocałowała mnie sis w policzek - jak tam ?
- Bywało lepiej - wzięłam naleśnik do ręki i zaczęłam go jeść
- Coś się stało? - zapytała , a ja popatrzyłam się na Nią
- Zapytaj Pana Tomlinsona ... - wskazałam na Niego , a wszystkie oczy spojrzały na Niego
- Ja nie chciałem Cię urazić - zaczął się tłumaczyć
- Zamknij morde ... - krzyknęłam - tylko winny sie tłumaczy . Nie będę jadła śniadania z Nim - wstałam od stołu. Wyszłam z domu biorąc plecak ze sobą
Za mną wyszedł Zayn wołając mnie .
- Stój ! - zatrzymał mnie - co się stało?
- Chciał , by powróciła dawna Claudia , proszę bardzo - szłam przez Siebie ,
- Poczekaj pójdę z Tobą - podbiegł do mnie .
Szliśmy przez uliczki Londynu do szkoły rozmawiając o wczorajszym dniu.Wyżaliłam się mu totalnie .
- Przepraszam za Niego ..
- Wez przestań ... - machnęłam ręką - spełniłam Jego życzenie. Ty nie masz za co mnie przepraszać.
Nim się obejrzeliśmy byliśmy pod budynkiem szkoły . Weszliśmy do Niej , sam raz na dzwonek wołający na lekcje . Poszliśmy do sali 78 "Angielski" . Zajęłam miejsce koło mojej przyjaciółki Sylvii w ostatnie ławce .
Zaczęła się Lekcja . Przyszła moja ulubiona nauczycielka i zaczęła prowadzić lekcje .
Przed Nami siedział Lou i Niall , a po prawej stronie Zayn z Liam'em . Zaczęłam pisać liściki z Mulatem . Brunet przed Nami obracał się co chwilę z zazdrości , a Horan wcinał kanapkę . Lekcja , jak Lekcja minęła dość krótko . Czas na W-F . Poszłyśmy sie przebrać do szatni damskiej . Gdy zrobiliśmy tą czynność weszłyśmy na sale gimnastyczną .
- Zagramy dziś w siatkówkę - krzyknął nauczyciel , a ja uśmiechnęłam się szeroko .
- Claudia - podszedł Lou do mnie - wybacz mi za tamten wieczór
- Winni się tłumaczą - odeszłam od Niego .
Zaczęłam się rozgrzewać , tak jak zawsze . Biegłam na około sali parę kółek , pózniej parę ćwiczeń w miejscu i już byłam gotowa do gry .
- Hej - pocałowała mnie sis w policzek - jak tam ?
- Bywało lepiej - wzięłam naleśnik do ręki i zaczęłam go jeść
- Coś się stało? - zapytała , a ja popatrzyłam się na Nią
- Zapytaj Pana Tomlinsona ... - wskazałam na Niego , a wszystkie oczy spojrzały na Niego
- Ja nie chciałem Cię urazić - zaczął się tłumaczyć
- Zamknij morde ... - krzyknęłam - tylko winny sie tłumaczy . Nie będę jadła śniadania z Nim - wstałam od stołu. Wyszłam z domu biorąc plecak ze sobą
Za mną wyszedł Zayn wołając mnie .
- Stój ! - zatrzymał mnie - co się stało?
- Chciał , by powróciła dawna Claudia , proszę bardzo - szłam przez Siebie ,
- Poczekaj pójdę z Tobą - podbiegł do mnie .
Szliśmy przez uliczki Londynu do szkoły rozmawiając o wczorajszym dniu.Wyżaliłam się mu totalnie .
- Przepraszam za Niego ..
- Wez przestań ... - machnęłam ręką - spełniłam Jego życzenie. Ty nie masz za co mnie przepraszać.
Nim się obejrzeliśmy byliśmy pod budynkiem szkoły . Weszliśmy do Niej , sam raz na dzwonek wołający na lekcje . Poszliśmy do sali 78 "Angielski" . Zajęłam miejsce koło mojej przyjaciółki Sylvii w ostatnie ławce .
Zaczęła się Lekcja . Przyszła moja ulubiona nauczycielka i zaczęła prowadzić lekcje .
Przed Nami siedział Lou i Niall , a po prawej stronie Zayn z Liam'em . Zaczęłam pisać liściki z Mulatem . Brunet przed Nami obracał się co chwilę z zazdrości , a Horan wcinał kanapkę . Lekcja , jak Lekcja minęła dość krótko . Czas na W-F . Poszłyśmy sie przebrać do szatni damskiej . Gdy zrobiliśmy tą czynność weszłyśmy na sale gimnastyczną .
- Zagramy dziś w siatkówkę - krzyknął nauczyciel , a ja uśmiechnęłam się szeroko .
- Claudia - podszedł Lou do mnie - wybacz mi za tamten wieczór
- Winni się tłumaczą - odeszłam od Niego .
Zaczęłam się rozgrzewać , tak jak zawsze . Biegłam na około sali parę kółek , pózniej parę ćwiczeń w miejscu i już byłam gotowa do gry .
W przeciwnej drużynie był Lou , a w mojej Ja Zayn i Niall . Liam nie ćwiczył . Podeszłam pod siatkę i czekałam na gwizdek ..
- Ej Cowell - usłyszałam głos chłopaka - jak tam współlokatorzy?
- Normalnie - odpowiedziałam mu
-Słyszałem , że sie tego tegos ... z jednym z nich- zaśmiał się i przybił z kolegami piątkę
- Dał ci ktoś w ryjeczek ? - byłam gotowa do uderzenia .
- Dawaj ! - nastawił policzek . Kpił ze mnie .
Wymierzyłam mu w policzek , upadł na ziemie , a po sali rozniósł się mój śmiech
- Claudia , tobie odbija ? - chwycił mnie za rękę Zayn - mogłaś mu coś więcej zrobić .
- Claudia Cowell wraca - popatrzyłam się na Tomlinsona .
Wróciłam do gry . Obiecałam , spełniłam życzenie ...
~*~
Cztery długie ciągnące się lekcje trwały tak długo że myślałam , że tu Wieki jestem . Znudzona siedziałam na stołówce z chłopakami i z siostrą .
- Powiesz nam co się stało wczoraj ? - dręczyła mnie Agatha tym pytaniem . Czy to było już piąte pytanko ?
- Mówiłam spytaj się Jego , nie wybaczę mu tego ...
Spóściłam głowę w dół i patrzyłam na podłogę .
- Ile jeszcze lekcji macie ? - zapytała się mnie Aga ...
- Jedną , a co . ?? - spojrzałam na nią
- Przejdziemy się po szkole gdzieś , dobrze ? - zapytała , a ja kiwnęłam głową na znak , że zrozumiałam .
*Oczami Louis'a *
Nie chciałem jej naprawdę zranić , to jakoś wymsknęło mi się z ust . Głupi jestem , głupi jak but , który trza wyrzucić gdzieś .
Parę razy próbowałem ją przeprosić , nic to nie dawało . " Winni się tłumaczą " - tutaj miała wielką rację .
- Lou , chodz na chwilkę - pociągnął mnie Hazza za sobą i poszliśmy przed szkołę ,
Usiedliśmy na schodach , na razie nic nie mówiąc
- Coś ty jej powiedział ? - zapytał się mnie - teraz jest jakaś zakręcona ...
-Ja nie chciałem - chwyciłem się za głowę - powiedziałem o dużo słów za dużo
- Powiedziałeś , że Ci się podoba ? - uśmiechnął się dumnie
- Nie , - spojrzałem na Niego - powiedziałem jej , gdzie się podziała tamta ona
- O szlakkk - wkurzył się - coś ty narobił ?
- Nie chciałem , naprawdę , to było nie chcący - histeryzowałem , a po moich policzkach zaczęły płynąć łzy
- Dobra , dobra , musimy to naprawić - poklepał mnie po plecach
- Od razu powiem Ci , że przeprosiny nie pomagają - ostrzegłem go na dzień dobry
- Mam lepszy pomysł - poruszył zabawnie brwiami - potrzebna nam jest tu Agatha ....
----------------
Hejooo . ! ! ! ! !
Przepraszam , przepraszam , przepraszam ...... jeszcze raz przepraszam ;C
Wiem , wiem , że kiepski , kitowy i [cenzura] , ale jak już pisałam nie miałam weny , już "5" raz pisałam rozdział , wkurwiłam sie meeega i napisałam coś takiego ... ;(
Następny postaram się napisać lepiej ... Przepraszam , że Was zawiodłam
15 komentarzy - następny rozdział
Claudia
co ty mówisz ?! zajebisty wyszedł :D jeden z lepszych :D oczywiście jak dla mnie :D czekam :3
OdpowiedzUsuńClaudia jest głupia, mi się podoba. Jak spotkamy się w realu to cię walne w łeb !
OdpowiedzUsuńAgatha
genialny :D ,niemogę się doczekać następnego. ^^
OdpowiedzUsuńSuper :-) Z niecierpliwością czekam na następy :*****
OdpowiedzUsuń~KAMA~
ooooo matkooo jakie to świetne !!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńkiedy next ?
nie moge sie doczekać !
super rozdział
OdpowiedzUsuńnie moge się doczekać następnego :)
Ania ;*
MEGA!! Chce następny! ♥
OdpowiedzUsuńmi się podoba nie uważam żebyś go spieprzyła, już nie mogę się doczekać następnego, pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńswietny dawaj szybko nastepny:D
OdpowiedzUsuńświetny wpis! *.* Zapraszam do siebie! wyrażania opinii w komentarzach i obserwowania na --> www.carrotsx3.blogspot.com ! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie jest kiepski, jest boski *-* Przypadkiem tu trafiłam i uzależniłam się. Czekam na wiecej.
OdpowiedzUsuńMarika.
Jest super, musiałaś teraz skończyć, a i za pierwszym razem cenzura a za drugim co?..................hmmmmmmmm?
OdpowiedzUsuńGłupi Tommo,oj głupi.Szkoda,że tak się stało.Było już w miarę dobrze,ale się wszystko znowu sknociło. Rozdział świetny,bardzo mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńDo następnego xx
http://wszystkootobiekochanie.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJest świetny mam nadzieje, że nie będziemy musieli długo czekać na kolejny rozdział ;> <3
OdpowiedzUsuńCuudowny ^.^
OdpowiedzUsuńCzekam na next!
Cześć :) Zostałyście nominowane do The Versatile Blegger Award :) Wszystkiego dowiecie się tutaj: jakkochatowroci.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKocham to!! Kocham to!! Kocham to!! <3
OdpowiedzUsuńEj jest już ponad 15komentów. A nie ma nexta plisssssss ja chce next. Nie mogę się doczekać
OdpowiedzUsuńnotatka na górze po prawo. odwołuje cię tam.
Usuńto jest świetne <3 uwielbiam czytać tego bloga :) jesteście zajedwabiste! :* hahah. czekam na następną część <3
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam na swojego bloga http://imaginezaybra.blogspot.com/ są już bohaterowie i III rozdziały. Założyłam go wczoraj i jest to mój pierwszy blog w życiu, także proszę o wyrozumiałość co do treści xD mam nadzieję, że się spodoba :) jak przeczytacie to skomentujcie, błagam :( to naprawdę pomaga :)
Przepraszam,za spam: Chcesz wiedzieć jak potoczy się dalej losy Louisa iLury! Jak tak to wpadnij na nowy rozdziała ;) http://emmma9832.blogspot.com/2013/03/5najego-twarzy-zagosci-smutek.html
OdpowiedzUsuńŚwietne ! Zapraszam do mnie http://one-way-1d.blogspot.com/ : ) Pozdrawiam i życzę weny ;3
OdpowiedzUsuń