sobota, 16 marca 2013

Rozdział 9 "Winni się tłumaczą..."

*Claudia*





Ja i Lou rozmawialiśmy o naszym przeszłym życiu . Tak jakoś zaczęła się nasza rozmowa . Dużo się dowiedziałam o nim , co przeżył w młodych latach swojego życia . To dość smutne , ale prawdziwe . Zmieniłam trochę zdanie o Nim , nie jest tym człowiekiem jakiego sobie na początku wyobrażałam . Lubi on się uśmiechać  cały czas , nie odbyłoby się rozmowy od jednego głośnego śmiechu . Tomlinson jest … tak dla mnie przyjacielem , przecież to jemu powiedziałam wszystko co mnie trapi po śmierci Matki , tak ? Nikomu tego nie powiedział , obiecał i dotrzymał obietnicy . Takiego przyjaciela szukałam całe swoje życie .
- Jak twoje relacje z tatą ? – chyba nie chciał zadać tego pytania ..
- Można by rzec , że kiepsko .
- Dlaczego kiepsko ? Simon opowiadał nam o Was przed przeprowadzą i mówił , że jesteście wspaniałe, że dobrze się z Wami dogaduje - uśmiechnął się dumnie
- Kłamał …. – przeciągłam
Lou patrzył się na mnie nie dowierzając mojej krótkiej odpowiedzi . Pare razy jakoś przecierał oczy i pózniej patrzył się na Mnie …
- Opowiesz mi … - dotknął mojego ramienia delikatnie
- Z tatą nie mam najlepszego kontaktu . Odkąd wziął rozwód z mamą jakoś tak oddaliliśmy się od siebie , mniej rozmawialiśmy o naszym życiu , dla Niego liczyła się tylko praca .. – przerwałam – przez jego nie uwagę zamieniłam się w to – pokazałam na Siebie – w niegrzeczną Claudie Cowell … Moja siostra zwracała na mnie uwagę , pomagała w trudnych chwilach .. nic to nie pomagało ..
- I tak wyglądało twoje życie dziecinne ?
- Tak .. – odpowiedziałam – aaa.. dobra , proszę , zmieńmy temta rozmowy , dobrze ? – poprosiłam
Lou tylko kiwnął głową i wszedł do Mojego pokoju zajmując miejsce na moim łóżku , a ja koło Niego . Nagle poczułam na mojej ręce lekki ból , spojrzałam na Niego , a ten z bananem na buzi trzymał poduszkę w swoich rękach . Udawałam , że mnie boli ręka od uderzenia .
- Wszystko dobrze ? – odłożył poduszke na ziemie i miał zamiar dotknąć ręką moje polące miejsce , ale ja byłam sprytniejsza .
Wzięłam drugą poduszke która byłam koło mnie i uderzyłam go w głowę , że aż spadł na ziemie z hukiem . Zaczęłam się głośno śmiać . I tak zaczęła się nasza bitwa na poduszki . Koło nas śmiech , pierze . Poczułam się jak mała dziewczynka bawiąca się z kolegą z klasy .
Bawiliśmy się tak dość długo . Zmęczeni położyliśmy się na pierzach porożucanych na podłodze.Powoli wyrównywaliśmy oddechy śmiejąc się z  naszej głupoty .
- Lou mogę Ci coś powiedzieć ?
- Mów – zaśmiał się głośno
Usiadłam koło Niego po turecku i popatrzyłam na Niego
- Chciałabym Cię przeprosić za wszystkie moje wyzwiska do Ciebie na początku naszej znajomości , nie chciałam – spóściłam głowę w dół . Okiem patrzyłam na Jego reakcje .
On tylko patrzył się na Mnie z uśmiechem i śmiał się ze mnie . Nie zrozumiałam jego reakcji na moje przeprosiny . O co kurde chodzi ?
- Ymmm .. z czego się śmiejesz ?
- No bo wiesz – zaśmiał się ponownie – bo to jest śmieszne ?
- Pod jakim względem ? – nie rozumiałam dalej .
- Przedtem taka „Wypierdykaj mi stąd , nie odzywajcie się do Mnie , zostawcie mnie” – zacytował moje słowa – a teraz taka miła ? Gdzie się podziała tamta Claudia ?
- To ja się kurde zastanawiam , czy zrobić ten pierwszy krok , a ty mi tu z tym czymś wyjechałeś ?- wkurzyłam się na Niego bardzo .
- Zdziwiło mnie to – wzruszył ramionami .
Do mych oczów napłynęły łzy , a moja twarz stała się różowa . Już miałam ochotę przywalić mu , ale się powstrzymałam .
- Wyjdz . – otworzyłam mu drzwi
- Nie chciałem Cie ur… - przerwałam
- Kur*** wyjdz stąd – krzyknęłam na całym dom .
Spełnił moją prozbę i opóścił moje pomiestrzenie . Zatrzasnęłam drzwi . Usiadłam pod drzwiami , tak jak zawsze rozpłakałam się .
                                 „Chcę , to powróci dawna Claudia.."
~*~
Po porannej toalecie ubrałam się przyszykowane przeze mnie rzeczy . Czyli podkoszulka biala z czarne kropki , czerwone długie spodnie i vans’y . Wyszłam z pokoju biorąc ze sobą plecak , dziś się zaczynał poniedziałek . Koniec laby , zaczęła się szkoła , niestety . zeszłam na dół na poranne śniadanie . Już wszyscy siedzieli przy stole konsumując śniadanie . Oczywiście ten dupek też tam był . Patrzył się na mnie błagalnymi oczami . Nie zwracałam na to uwagi . Usiadłam koło Agathy .
- Hej - pocałowała mnie sis w policzek - jak tam ?
- Bywało lepiej - wzięłam naleśnik do ręki i zaczęłam go jeść
- Coś się stało? - zapytała , a ja popatrzyłam się na Nią
- Zapytaj Pana Tomlinsona ... - wskazałam na Niego , a wszystkie oczy spojrzały na Niego
- Ja nie chciałem Cię urazić - zaczął się tłumaczyć
- Zamknij morde ... - krzyknęłam - tylko winny sie tłumaczy . Nie będę jadła śniadania z Nim - wstałam od stołu. Wyszłam z domu biorąc plecak ze sobą
Za mną wyszedł Zayn wołając mnie .
- Stój ! - zatrzymał mnie - co się stało?
- Chciał , by powróciła dawna Claudia , proszę bardzo - szłam przez Siebie ,
- Poczekaj pójdę z Tobą - podbiegł do mnie .
Szliśmy przez uliczki Londynu do szkoły rozmawiając o wczorajszym dniu.Wyżaliłam się mu totalnie .
- Przepraszam za Niego ..
- Wez przestań ... - machnęłam ręką - spełniłam Jego życzenie. Ty nie masz za co mnie przepraszać.
Nim się obejrzeliśmy byliśmy pod budynkiem szkoły . Weszliśmy do Niej , sam raz na dzwonek wołający na lekcje . Poszliśmy do sali 78 "Angielski" . Zajęłam miejsce koło mojej przyjaciółki Sylvii w ostatnie ławce .
Zaczęła się Lekcja . Przyszła moja ulubiona nauczycielka i zaczęła prowadzić lekcje .
Przed Nami siedział Lou i Niall , a po prawej stronie Zayn z Liam'em . Zaczęłam pisać liściki z Mulatem . Brunet przed Nami obracał się co chwilę z zazdrości , a Horan wcinał kanapkę . Lekcja , jak Lekcja minęła dość krótko . Czas na W-F . Poszłyśmy sie przebrać do szatni damskiej . Gdy zrobiliśmy tą czynność weszłyśmy na sale gimnastyczną .
- Zagramy dziś w siatkówkę - krzyknął nauczyciel , a ja uśmiechnęłam się szeroko .
- Claudia - podszedł Lou do mnie - wybacz mi za tamten wieczór
- Winni się tłumaczą - odeszłam od Niego .
Zaczęłam się rozgrzewać , tak jak zawsze . Biegłam na około sali parę kółek , pózniej parę ćwiczeń w miejscu i już byłam gotowa do gry . 
W przeciwnej drużynie był Lou , a w mojej Ja Zayn i Niall . Liam nie ćwiczył . Podeszłam pod siatkę i czekałam na gwizdek ..
- Ej Cowell - usłyszałam głos chłopaka - jak tam współlokatorzy?
- Normalnie - odpowiedziałam mu 
-Słyszałem , że sie tego tegos ... z jednym z nich- zaśmiał się i przybił z kolegami piątkę
- Dał ci ktoś w ryjeczek ? - byłam gotowa do uderzenia . 
- Dawaj ! - nastawił policzek . Kpił ze mnie . 
Wymierzyłam mu w policzek , upadł na ziemie , a po sali rozniósł się mój śmiech 
- Claudia , tobie odbija ? - chwycił mnie za rękę Zayn - mogłaś mu coś więcej zrobić . 
- Claudia Cowell wraca - popatrzyłam się na Tomlinsona .
Wróciłam do gry . Obiecałam , spełniłam życzenie ... 
~*~
Cztery długie ciągnące się lekcje trwały tak długo że myślałam , że tu Wieki jestem . Znudzona siedziałam na stołówce z chłopakami i z siostrą .
- Powiesz nam co się stało wczoraj ? - dręczyła mnie Agatha tym pytaniem . Czy to było już piąte pytanko ?
- Mówiłam spytaj się Jego , nie wybaczę mu tego ...
Spóściłam głowę w dół i patrzyłam na podłogę . 
- Ile jeszcze lekcji macie ? - zapytała się mnie Aga ...
- Jedną , a co . ?? - spojrzałam na nią 
- Przejdziemy się po szkole gdzieś , dobrze ? - zapytała , a ja kiwnęłam głową na znak , że zrozumiałam .
*Oczami Louis'a *
Nie chciałem jej naprawdę zranić , to jakoś wymsknęło mi się z ust . Głupi jestem , głupi jak but , który trza wyrzucić gdzieś . 
Parę razy próbowałem ją przeprosić , nic to nie dawało . " Winni się tłumaczą " -  tutaj miała wielką rację . 
- Lou , chodz na chwilkę - pociągnął mnie Hazza za sobą i poszliśmy przed szkołę , 
Usiedliśmy na schodach , na razie nic nie mówiąc 
- Coś ty jej powiedział ? - zapytał się mnie - teraz jest jakaś zakręcona ...
-Ja nie chciałem - chwyciłem się za głowę - powiedziałem o dużo słów za dużo 
- Powiedziałeś , że Ci się podoba ? - uśmiechnął się dumnie
- Nie , - spojrzałem na Niego - powiedziałem jej , gdzie się podziała tamta ona 
- O szlakkk - wkurzył się - coś  ty narobił ?
- Nie chciałem , naprawdę , to było nie chcący - histeryzowałem , a po moich policzkach zaczęły płynąć łzy
- Dobra , dobra , musimy to naprawić - poklepał mnie po plecach 
- Od razu powiem Ci , że przeprosiny nie pomagają - ostrzegłem go na dzień dobry 
- Mam lepszy pomysł - poruszył zabawnie brwiami - potrzebna nam jest tu Agatha ....


----------------

Hejooo . ! ! ! ! !

Przepraszam , przepraszam , przepraszam ...... jeszcze raz przepraszam ;C
Wiem , wiem , że kiepski , kitowy i [cenzura] , ale jak już pisałam nie miałam weny , już "5" raz pisałam rozdział , wkurwiłam sie meeega i napisałam coś takiego ... ;(
Następny postaram się napisać lepiej ... Przepraszam  , że Was zawiodłam

15 komentarzy - następny rozdział

Claudia

23 komentarze:

  1. co ty mówisz ?! zajebisty wyszedł :D jeden z lepszych :D oczywiście jak dla mnie :D czekam :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Claudia jest głupia, mi się podoba. Jak spotkamy się w realu to cię walne w łeb !
    Agatha

    OdpowiedzUsuń
  3. genialny :D ,niemogę się doczekać następnego. ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :-) Z niecierpliwością czekam na następy :*****
    ~KAMA~

    OdpowiedzUsuń
  5. ooooo matkooo jakie to świetne !!!!!!!!!!!!!!
    kiedy next ?
    nie moge sie doczekać !

    OdpowiedzUsuń
  6. super rozdział
    nie moge się doczekać następnego :)
    Ania ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. mi się podoba nie uważam żebyś go spieprzyła, już nie mogę się doczekać następnego, pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. swietny dawaj szybko nastepny:D

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny wpis! *.* Zapraszam do siebie! wyrażania opinii w komentarzach i obserwowania na --> www.carrotsx3.blogspot.com ! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jest kiepski, jest boski *-* Przypadkiem tu trafiłam i uzależniłam się. Czekam na wiecej.
    Marika.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest super, musiałaś teraz skończyć, a i za pierwszym razem cenzura a za drugim co?..................hmmmmmmmm?

    OdpowiedzUsuń
  12. Głupi Tommo,oj głupi.Szkoda,że tak się stało.Było już w miarę dobrze,ale się wszystko znowu sknociło. Rozdział świetny,bardzo mi się spodobał.
    Do następnego xx
    http://wszystkootobiekochanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest świetny mam nadzieje, że nie będziemy musieli długo czekać na kolejny rozdział ;> <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Cuudowny ^.^
    Czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć :) Zostałyście nominowane do The Versatile Blegger Award :) Wszystkiego dowiecie się tutaj: jakkochatowroci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham to!! Kocham to!! Kocham to!! <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Ej jest już ponad 15komentów. A nie ma nexta plisssssss ja chce next. Nie mogę się doczekać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. notatka na górze po prawo. odwołuje cię tam.

      Usuń
  19. to jest świetne <3 uwielbiam czytać tego bloga :) jesteście zajedwabiste! :* hahah. czekam na następną część <3



    przy okazji zapraszam na swojego bloga http://imaginezaybra.blogspot.com/ są już bohaterowie i III rozdziały. Założyłam go wczoraj i jest to mój pierwszy blog w życiu, także proszę o wyrozumiałość co do treści xD mam nadzieję, że się spodoba :) jak przeczytacie to skomentujcie, błagam :( to naprawdę pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepraszam,za spam: Chcesz wiedzieć jak potoczy się dalej losy Louisa iLury! Jak tak to wpadnij na nowy rozdziała ;) http://emmma9832.blogspot.com/2013/03/5najego-twarzy-zagosci-smutek.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne ! Zapraszam do mnie http://one-way-1d.blogspot.com/ : ) Pozdrawiam i życzę weny ;3

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za dodany przez Ciebie komentarz <3
Kochamy Cię ;**